Miałam ostatnio bardzo świąteczny nastrój i niesiona falą króliczków, jajeczek i innych pisklaczków postanowiłam zrobić wielkanocne kartki. Powinny już zacząć docierać do adresatów, więc to najwyższy czas, by zrobić o nich wpis na bloga. Niby nic wielkiego, ale skoro nie mam w zanadrzu relacji z podróży, to musi wystarczyć.
Wszystkie elementy potrzebne do zrobienia kartek miałam już w domu, wystarczyło wymyślić wzór, pobawić się w wycinanki z kolorowego papieru i silikonowej gąbki i voila! Szczerzą się do Was cisi bohaterowie Wielkanocy. Mam nadzieję, że się spodobają adresatom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz